Nielegalne oprogramowanie a uprawnienia policji
Eliminowanie piractwa komputerowego jest obecnie jednym z ważniejszych zadań policji i organów ścigania. Pod lupą znajdują sie nie tylko firmy zajmujące się nielegalnym procederem, ale także użytkownicy, na przykład, systemów P2P (czyli nielegalnej wymiany plików).
Co jakiś czas trafiają do opinii publicznej informacje o przeszukiwaniu mieszkań prywatnych przez policję, w celu znalezienia nielegalnego oprogramowania znajdującego się na komputerach osobistych. Coraz większy nacisk organy ścigania kładą na wirtualnych przestępców, z racji rozpowszechnienia się pirackich praktyk w tzw. "polskim internecie" (co z kolej wynika z coraz łatwiejszego dostępu do szerokopasmowych łącz w naszym kraju). Zazwyczaj są to szeroko zakrojone akcje (kilkaset zatrzymań na raz), jednak pojawiają się też jednostkowe przypadki.

Warto więc znać swoje prawa i wiedzieć w jakim przypadku funkcjonariusze mogą, w świetle przepisów, takiego przeszukania dokonać. Przede wszystkim musimy pamiętać, że nie mamy obowiązku wpuszczać do naszego mieszkania policjanta, jeżeli nie przedstawi nam dokumentu, na mocy którego chce dokonać przeszukania. Nie wszyscy o tym wiedzą i pozwalają na wejście do mieszkania (oczywiście mają taką możliwość, jednak nie jest to obowiązek). Dokumentem niezbędnym jest tu przede wszystkim nakaz sądu lub prokuratury. Jednak istnieje też możliwość, w której brak czasu na wydanie takiego dokumentu, wtedy wystarczy nakaz kierownika jednostki lub legitymację służbową. Taka ewentualność zachodzi w przypadku gdy organy ścigania mają uzasadnione podstawy do przypuszczenia, iż nielegalne oprogramowanie znajduje sie w naszym mieszkaniu.
Nie wystarczy jednak sam fakt posiadania komputera, łącza internetowego czy nawet należenia do sieci lokalnej, w której inny użytkownik popełnił przestępstwo (udostępniał nielegalnie pliki). W takiej, szczególnej sytuacji mamy prawo domagać się zatwierdzenia przeszukania przez prokuraturę lub sąd w ciągu siedmiu dni od dnia, w który miało miejsce. W zatwierdzeniu tym (w formie postanowienia z uzasadnieniem) organ wydający musi w sposób wyczerpujący i kompletny opisać na jakich przesłankach oparto nakaz przeszukania. Musi być to jasno i dobitnie wskazane. Jeżeli takiego uzasadnienia nie otrzymamy możemy pociągnąć do odpowiedzialności karnej funkcjonariusza lub, jeżeli uzasadnienie będzie zdawkowe i niewystarczające, nawet prokuratora. Chodzi tu o art. 231 kodeksu karnego dotyczący przekroczenia uprawnień.